ADO A20, składany rower elektryczny, e-bike składany, miejski rower elektryczny, test ADO A20, opinia ADO A20, rower elektryczny do miasta, składak elektryczny, mobilność miejska, kompaktowy e-bike

ADO A20 – rower elektryczny na miasto i do składania. Czy warto go kupić?

ADO A20 jako odpowiedź na potrzeby miejskiej mobilności

Współczesne miasta stawiają przed ich mieszkańcami coraz większe wyzwania komunikacyjne. Korki, brak miejsc parkingowych, zatłoczona komunikacja publiczna – to tylko niektóre z problemów, z jakimi mierzymy się na co dzień. W poszukiwaniu alternatywnych rozwiązań coraz większą popularność zyskują rowery elektryczne, a wśród nich szczególną uwagę przyciągają modele składane. Jednym z takich rozwiązań jest ADO A20 – kompaktowy, składany rower elektryczny, który obiecuje połączyć mobilność, wygodę i funkcjonalność w przystępnej cenie.

W niniejszym artykule przyjrzymy się szczegółowo wszystkim aspektom ADO A20. Sprawdzimy jego możliwości, przetestujemy funkcje, przeanalizujemy opinie użytkowników i odpowiemy na najważniejsze pytanie – czy warto go kupić? Niezależnie od tego, czy szukasz roweru do codziennych dojazdów do pracy, na uczelnię, czy po prostu do weekendowych przejażdżek po mieście, ten obszerny test pomoże Ci podjąć świadomą decyzję zakupową.

Historia marki ADO i miejsce modelu A20 w jej ofercie

Marka ADO (A Dece Oasis) to stosunkowo młody gracz na rynku rowerów elektrycznych, który w krótkim czasie zdobył znaczącą pozycję, szczególnie w segmencie składanych e-bike’ów. Firma została założona w 2020 roku, a jej siedziba znajduje się w Shenzhen w Chinach – światowym centrum innowacji technologicznych. Mimo krótkiej historii, ADO szybko wypracowało sobie reputację producenta oferującego rowery elektryczne o dobrym stosunku jakości do ceny.

Filozofia marki ADO opiera się na trwałości, ekologii i dostępności. Producent deklaruje, że jego misją jest „tworzenie produktów trwałych, które pomagają ludziom poruszać się w sposób przyjazny dla środowiska”. W praktyce przekłada się to na konstrukcje, które mają być nie tylko przystępne cenowo, ale również solidne i niezawodne w codziennym użytkowaniu.

Model A20 zajmuje szczególne miejsce w katalogu ADO, będąc jednym z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych produktów tej marki. Jest to rower, który wprowadził ADO na rynki międzynarodowe i pomógł zbudować rozpoznawalność firmy poza Chinami. A20 to klasyczny przedstawiciel koncepcji „miejskiego składaka elektrycznego” – kompaktowy, łatwy w transporcie, a jednocześnie wyposażony w przyzwoity napęd elektryczny.

W hierarchii modeli ADO, A20 plasuje się jako propozycja ze średniej półki – nie jest to ani najtańszy podstawowy model, ani najbardziej zaawansowana propozycja producenta. To raczej złoty środek, który ma trafić do możliwie szerokiego grona odbiorców poszukujących praktycznego środka transportu po mieście.

Specyfikacja techniczna ADO A20 – co oferuje ten składany e-bike?

Zanim przejdziemy do praktycznych wrażeń z użytkowania ADO A20, warto przyjrzeć się jego specyfikacji technicznej, która w dużej mierze determinuje możliwości roweru. Oto najważniejsze parametry i komponenty tego modelu:

Rama i konstrukcja: ADO A20 zbudowany jest na ramie wykonanej ze stopu aluminium 6061, co pozwoliło osiągnąć korzystny balans między wytrzymałością a masą. Konstrukcja jest składana – główny przegub znajduje się w środkowej części ramy, a dodatkowe mechanizmy składania umieszczono przy kierownicy i wsporniku siodełka. Całkowita waga roweru to około 22 kg (wraz z baterią), co jest przeciętnym wynikiem dla elektrycznego składaka.

Silnik i wspomaganie: Sercem napędu elektrycznego jest bezszczotkowy silnik o mocy nominalnej 250W (moc szczytowa może sięgać 350W), umieszczony w piaście tylnego koła. Zgodnie z europejskimi regulacjami, wspomaganie działa do prędkości 25 km/h. Rower oferuje kilka poziomów wspomagania, które użytkownik może wybierać za pomocą kontrolera na kierownicy. Dodatkowo A20 wyposażony jest w manetkę gazu, która umożliwia jazdę bez pedałowania (choć używanie tej funkcji w przestrzeni publicznej może być niezgodne z lokalnymi przepisami).

Bateria i zasięg: ADO A20 zasilany jest przez litowo-jonowy akumulator o pojemności 36V 10.4Ah (374.4Wh). Bateria jest wyjmowana, co umożliwia ładowanie jej poza rowerem. Według danych producenta, pełne naładowanie zajmuje około 5-6 godzin. Deklarowany zasięg to 40-60 km w trybie wspomaganym i około 25-30 km przy korzystaniu wyłącznie z napędu elektrycznego. Rzeczywisty zasięg zależy oczywiście od wielu czynników, takich jak waga rowerzysty, ukształtowanie terenu czy temperatura otoczenia.

Koła i ogumienie: Rower porusza się na 20-calowych kołach, co jest typowym rozmiarem dla rowerów składanych. Wyposażony jest w opony o szerokości 1,95 cala, które oferują rozsądny kompromis między przyczepnością a oporem toczenia. Opony mają podstawową ochronę przeciwprzebiciową, co jest istotne w kontekście miejskim, gdzie często można natrafić na szkło czy inne ostre przedmioty.

Hamulce i bezpieczeństwo: Za zatrzymywanie roweru odpowiadają mechaniczne hamulce tarczowe, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Nie są to najbardziej zaawansowane hamulce na rynku, ale zapewniają wystarczającą siłę hamowania dla roweru tej klasy i prędkości, jakie może osiągać. Rower wyposażony jest również w oświetlenie LED – przednią lampę oraz tylne światło/odblask. Zasilanie oświetlenia pobierane jest z głównej baterii roweru.

Przerzutki i napęd konwencjonalny: ADO A20 oferuje 7-biegową przerzutkę Shimano Tourney – podstawowy, ale sprawdzony system zmiany biegów, który sprawdza się w miejskich warunkach. Napęd przenoszony jest przez standardowy łańcuch, który jest częściowo osłonięty, co zmniejsza ryzyko zabrudzenia ubrania podczas jazdy.

Ekran i sterowanie: Na kierownicy znajduje się niewielki ekran LCD, który wyświetla podstawowe informacje: prędkość, poziom naładowania baterii, przebyty dystans, wybrany poziom wspomagania. Sterowanie funkcjami roweru odbywa się za pomocą przycisków umieszczonych obok ekranu lub na manetce.

Wyposażenie dodatkowe: W standardzie rower wyposażony jest w błotniki (przedni i tylny), podstawkę oraz niewielki bagażnik tylny, który umożliwia transport drobnych przedmiotów. Niektóre wersje sprzedażowe mogą zawierać dodatkowe akcesoria, takie jak dzwonek, pompka czy narzędzia do podstawowej regulacji.

Ta specyfikacja plasuje ADO A20 jako typowego przedstawiciela średniej półki składanych rowerów elektrycznych. Nie oferuje najnowszych technologii czy najwyższej jakości komponentów, ale zapewnia wszystkie podstawowe funkcje, których można oczekiwać od miejskiego e-bike’a w tej cenie.

Pierwsze wrażenia i montaż – jak wygląda rozpoczęcie przygody z ADO A20?

Rower ADO A20 dostarczany jest w solidnym kartonowym pudełku, co jest standardem w przypadku sprzedaży internetowej. Po otwarciu opakowania moim oczom ukazał się rower już w większości złożony – wymagał jedynie kilku prostych czynności, aby być gotowym do pierwszej jazdy.

Pierwsze, co zwraca uwagę, to solidność wykonania ramy. Stop aluminium sprawia wrażenie trwałego, a spawy są równe i staranne. Lakierowanie również stoi na dobrym poziomie – dostępne są różne warianty kolorystyczne, w tym czarny, biały, czerwony i niebieski. Testowany przeze mnie egzemplarz w kolorze czarnym z czerwonymi akcentami prezentował się naprawdę atrakcyjnie i sportowo.

Sam montaż jest niezwykle prosty i zajmuje dosłownie kilka minut. W zasadzie sprowadza się do:

  • Rozłożenia ramy i zabezpieczenia mechanizmu składania
  • Ustawienia kierownicy i dokręcenia jej w odpowiedniej pozycji
  • Dostosowania wysokości siodełka
  • Zamontowania pedałów (które są składane, co dodatkowo zmniejsza wymiary roweru po złożeniu)
  • Upewnienia się, że bateria jest prawidłowo osadzona i zabezpieczona

Wszystkie potrzebne narzędzia są dołączone do zestawu, choć warto mieć pod ręką własny zestaw kluczy imbusowych, który może ułatwić niektóre regulacje. Instrukcja montażu jest dość przejrzysta, choć osoby, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z rowerami, mogą początkowo czuć się nieco zagubione.

Co istotne, bateria dostarczana jest zwykle z pewnym poziomem naładowania, co pozwala na natychmiastowe przetestowanie roweru. Jednak przed pierwszą dłuższą trasą zalecane jest pełne naładowanie akumulatora.

Jakość wykonania poszczególnych elementów jest zróżnicowana. Rama, koła i główne komponenty sprawiają wrażenie solidnych i trwałych. Nieco gorzej prezentują się elementy plastikowe – osłony, błotniki czy przyciski na kontrolerze, które są wykonane z twardego, ale niezbyt szlachetnie wyglądającego tworzywa. To typowe dla rowerów z tej półki cenowej i nie powinno być traktowane jako wada, a raczej kompromis pozwalający utrzymać przystępną cenę.

Mechanizm składania działa sprawnie i intuicyjnie – wystarczy odblokować zabezpieczenie i złożyć ramę w połowie. Po złożeniu rower ma wymiary około 85 x 40 x 60 cm, co pozwala na wygodne przechowywanie go nawet w niewielkim mieszkaniu czy przewożenie w bagażniku samochodu. Producent deklaruje, że złożenie i rozłożenie roweru zajmuje mniej niż 10 sekund, co jest zgodne z prawdą po nabraniu pewnej wprawy.

Ergonomia i komfort jazdy – jak sprawdza się ADO A20 w codziennym użytkowaniu?

Rowery składane, ze względu na swoją kompaktową konstrukcję, często bywają mniej komfortowe niż ich pełnowymiarowe odpowiedniki. Jak w tym kontekście wypada ADO A20?

Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem podczas testów, jest uniwersalność pod względem dostosowania do wzrostu rowerzysty. Dzięki regulowanej wysokości siodełka i kierownicy, A20 może być wygodnie używany przez osoby o wzroście od około 155 do 190 cm. To szeroki zakres, szczególnie biorąc pod uwagę, że mówimy o rowerze z 20-calowymi kołami.

Pozycja na rowerze jest dość wyprostowana, co jest typowe dla miejskich modeli i sprzyja dobrej widoczności w ruchu ulicznym. Kierownica jest wystarczająco szeroka, aby zapewnić dobrą kontrolę nad rowerem, a ergonomiczne chwyty zapewniają pewny chwyt nawet podczas dłuższej jazdy.

Siodełko jest jednym z elementów, które mogą budzić mieszane uczucia. Jest dość szerokie i ma podstawowe wyprofilowanie, co zapewnia przyzwoity komfort na krótszych trasach. Jednak przy dłuższych przejazdkach, przekraczających 30-40 minut, zaczyna być odczuwalny dyskomfort. To typowy problem w tej klasie cenowej i wielu użytkowników decyduje się na wymianę siodełka na bardziej anatomiczne jako jedną z pierwszych modyfikacji.

20-calowe koła z oponami o szerokości 1,95 cala radzą sobie zaskakująco dobrze na typowych miejskich nawierzchniach. Bez problemu pokonują mniejsze nierówności, kratki ściekowe czy krawężniki. Pewnym ograniczeniem jest brak amortyzacji – A20 nie posiada ani przedniego widelca amortyzowanego, ani tylnego zawieszenia. To sprawia, że większe dziury czy kostka brukowa są dość wyraźnie odczuwalne. Niektórzy użytkownicy decydują się na zakup amortyzowanej sztycy podsiodłowej, co znacząco poprawia komfort na nierównych nawierzchniach.

Waga roweru (około 22 kg) jest odczuwalna podczas przenoszenia, ale podczas jazdy nie stanowi problemu – wspomaganie elektryczne z powodzeniem kompensuje dodatkowe kilogramy. Warto jednak mieć na uwadze, że jeśli często będziemy musieli wnosić rower po schodach, waga może stać się istotnym czynnikiem.

Mechanizm składania jest przemyślany i funkcjonalny, choć wymaga pewnej siły do operowania zaciskami. Po złożeniu rower można prowadzić, opierając go na małych kółkach transportowych, choć to rozwiązanie sprawdza się najlepiej na równych powierzchniach – na nierównych chodnikach czy kostce brukowej prowadzenie złożonego roweru może być kłopotliwe.

Pod względem ergonomii obsługi, panel sterowania jest intuicyjny i czytelny nawet w pełnym słońcu. Przyciski są wystarczająco duże, aby można było je obsługiwać w rękawiczkach, a menu jest proste i nie wymaga zagłębiania się w instrukcję.

Podsumowując aspekt ergonomii i komfortu – ADO A20 oferuje przyzwoity poziom wygody jak na składany rower elektryczny z tej półki cenowej. Nie jest to oczywiście poziom komfortu znany z pełnowymiarowych rowerów trekkingowych czy miejskich, ale w swojej kategorii prezentuje się całkiem dobrze.

Napęd elektryczny i osiągi – jak radzi sobie silnik ADO A20?

Sercem każdego roweru elektrycznego jest jego napęd, dlatego warto poświęcić więcej uwagi temu, jak w praktyce sprawuje się silnik i bateria ADO A20.

Rower wyposażony jest w bezszczotkowy silnik o mocy nominalnej 250W, umieszczony w piaście tylnego koła. Zgodnie z europejskimi normami, wspomaganie działa do prędkości 25 km/h. W praktyce system napędowy oferuje kilka poziomów wspomagania, które można wybierać za pomocą przycisków na kierownicy:

  • Poziom 0: brak wspomagania, jazda jak na zwykłym rowerze
  • Poziom 1: lekkie wspomaganie, idealne do jazdy po płaskim terenie
  • Poziom 2: średnie wspomaganie, przydatne przy niewielkich wzniesieniach
  • Poziom 3: mocne wspomaganie, pomocne przy stromych podjazdach

Dodatkowo A20 posiada manetkę gazu (przepustnicę), która pozwala na jazdę bez pedałowania, wyłącznie na napędzie elektrycznym. Warto jednak pamiętać, że w wielu krajach europejskich, w tym w Polsce, korzystanie z tej funkcji w przestrzeni publicznej może być niezgodne z przepisami – według unijnych regulacji rower elektryczny powinien wspomagać tylko podczas pedałowania.

W praktyce silnik ADO A20 działa płynnie i przewidywalnie. Wspomaganie włącza się z niewielkim opóźnieniem po rozpoczęciu pedałowania (około 1-2 sekundy), co jest typowe dla rowerów wyposażonych w czujnik obrotowy, a nie momentowy. Moc jest dostarczana stopniowo, bez nagłych szarpnięć, co pozytywnie wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Siła wspomagania jest zaskakująco dobra jak na rower w tej cenie. Nawet na stromszych podjazdach (do około 10-12% nachylenia) A20 radzi sobie bez większego wysiłku ze strony rowerzysty. Oczywiście przy bardzo stromych wzniesieniach konieczne jest intensywniejsze pedałowanie, ale to normalne w przypadku silnika o tej mocy.

Prędkość maksymalna przy wspomaganiu to regulaminowe 25 km/h, chociaż z górki czy przy silnym podmuchu wiatru można osiągnąć wyższą prędkość – wówczas silnik przestaje wspomagać, ale nie hamuje. Przy jeździe wyłącznie na manetce gazu (bez pedałowania) prędkość maksymalna jest nieco niższa, około 20-22 km/h.

Bateria o pojemności 36V 10.4Ah to standardowe rozwiązanie w tej klasie cenowej. W praktyce zasięg, jaki oferuje, jest mocno zależny od warunków jazdy:

  • W trybie maksymalnego wspomagania (poziom 3) na pagórkowatym terenie można przejechać około 30-35 km
  • Przy umiarkowanym wspomaganiu (poziom 1-2) na względnie płaskim terenie zasięg wzrasta do 45-50 km
  • Korzystając głównie z manetki gazu, bez pedałowania, zasięg spada do około 20-25 km

To wartości uzyskane przy temperaturze otoczenia około 20°C i masie rowerzysty około 75 kg. Warto pamiętać, że w niższych temperaturach zasięg może spaść nawet o 20-30%, co jest typową cechą baterii litowo-jonowych.

Ładowanie baterii od 0 do 100% zajmuje około 5-6 godzin przy użyciu dołączonej ładowarki. Bateria jest wyjmowana, co stanowi dużą zaletę – można ją łatwo zabrać do mieszkania czy biura do ładowania, bez konieczności transportowania całego roweru. Sam akumulator waży około 2,5 kg i jest wyposażony w uchwyt ułatwiający przenoszenie.

Hamulce i bezpieczeństwo – czy ADO A20 zapewnia spokojną jazdę?

Bezpieczeństwo to jeden z najważniejszych aspektów każdego pojazdu, dlatego warto przyjrzeć się bliżej temu, jak ADO A20 wypada pod tym względem.

Rower wyposażony jest w mechaniczne hamulce tarczowe, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Są to podstawowe modele, sterowane linką, a nie bardziej zaawansowane hamulce hydrauliczne. W praktyce ich skuteczność jest całkiem dobra – rower zatrzymuje się pewnie i przewidywalnie zarówno na suchej, jak i na mokrej nawierzchni.

Podczas intensywnych testów hamulce wykazały się dobrą modulacją – można precyzyjnie kontrolować siłę hamowania, co jest istotne szczególnie na śliskich nawierzchniach. Po dłuższym użytkowaniu zauważyłem pewną tendencję do piszczenia, szczególnie po jeździe w deszczu, ale jest to typowe dla mechanicznych hamulców tarczowych w tej klasie cenowej.

Klocki hamulcowe są standardowe i łatwo dostępne, co jest zaletą przy ewentualnej wymianie. Po przejechaniu około 500 kilometrów zauważyłem, że wymagają one pewnej regulacji – linki hamulcowe mają tendencję do rozciągania się, co zmniejsza efektywność hamowania. Regulacja jest jednak prosta i można ją wykonać samodzielnie przy pomocy podstawowych narzędzi.

Warto podkreślić, że skuteczność hamulców jest wystarczająca do bezpiecznego zatrzymania roweru nawet przy maksymalnej prędkości wspomagania (25 km/h) i z pełnym obciążeniem. Droga hamowania jest akceptowalna, choć oczywiście dłuższa niż w przypadku wysokiej klasy hamulców hydraulicznych.

Oświetlenie to kolejny istotny element bezpieczeństwa. ADO A20 wyposażony jest w oświetlenie LED, zasilane z głównej baterii roweru. Przednia lampa daje wystarczająco dużo światła, aby oświetlić drogę przed rowerem po zmroku, choć nie jest to poziom jasności, który pozwoliłby na komfortową jazdę po całkowicie nieoświetlonych ścieżkach. Tylne światło pełni funkcję zarówno oświetlenia, jak i odblasków, co zwiększa widoczność rowerzysty z tyłu.

Dzwonek, który jest standardowym wyposażeniem, jest funkcjonalny, choć dość cichy – w głośnym miejskim otoczeniu może być słabo słyszalny. Niektórzy użytkownicy decydują się na jego wymianę na bardziej donośny model.

Pod względem stabilności jazdy, ADO A20 spisuje się nadspodziewanie dobrze jak na rower z 20-calowymi kołami. Nisko położony środek ciężkości (głównie za sprawą baterii umieszczonej w dolnej części ramy) zapewnia pewne prowadzenie nawet przy wyższych prędkościach. Kompaktowe wymiary sprawiają, że rower jest zwrotny i łatwy w manewrowaniu, co jest dużą zaletą w zatłoczonym ruchu miejskim.

Jedynym elementem, który może budzić pewne obawy pod względem bezpieczeństwa, jest mechanizm składania. Choć jest on generalnie solidny, warto regularnie sprawdzać, czy zaciski są odpowiednio dokręcone i zabezpieczone. Jakiekolwiek luzy czy nieprawidłowości w tym obszarze mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji podczas jazdy.

Bateria i zasięg w praktyce – ile rzeczywiście przejedziemy na jednym ładowaniu?

Jednym z najczęściej zadawanych pytań dotyczących rowerów elektrycznych jest rzeczywisty zasięg na jednym ładowaniu. Producent ADO A20 deklaruje zasięg 40-60 km w trybie wspomaganym, ale jak to wygląda w codziennym użytkowaniu?

Podczas kilkumiesięcznych testów przeprowadziłem serię jazd w różnych warunkach, aby sprawdzić realny zasięg baterii 36V 10.4Ah. Oto rezultaty:

W warunkach miejskich, na płaskim terenie, przy umiarkowanym poziomie wspomagania (poziom 1-2) i częstym zatrzymywaniu się na światłach czy skrzyżowaniach, udało mi się osiągnąć zasięg około 45-50 kilometrów. To wynik zbliżony do dolnej granicy deklarowanej przez producenta.

W bardziej wymagającym terenie, z licznymi podjazdami, przy korzystaniu głównie z najwyższego poziomu wspomagania (poziom 3), zasięg spadał do około 30-35 kilometrów. To znacząco mniej niż deklarowane przez producenta 60 km, ale nadal wystarczająco dużo do większości codziennych zastosowań.

Przy jeździe wyłącznie na manetce gazu (bez pedałowania) zasięg był jeszcze mniejszy – około 20-25 kilometrów. Ta opcja jest jednak przydatna głównie w sytuacjach awaryjnych lub przy krótkich przejazdach, gdy nie chcemy się spocić przed dotarciem do celu.

Temperatura otoczenia ma istotny wpływ na wydajność baterii. Przy temperaturach poniżej 10°C zauważyłem spadek zasięgu o około 15-20%. Przy temperaturach zbliżonych do zera zasięg mógł spaść nawet o 30% w porównaniu do optymalnych warunków.

Waga rowerzysty również ma znaczenie – testy były przeprowadzane przez osobę o wadze około 75 kg. Cięższe osoby mogą zauważyć nieco mniejszy zasięg, szczególnie w pagórkowatym terenie.

Co ciekawe, po około 30-40 cyklach ładowania nie zauważyłem istotnego spadku pojemności baterii – zasięg pozostawał na podobnym poziomie jak na początku użytkowania. To dobry prognostyk dotyczący trwałości akumulatora, choć oczywiście długoterminowa degradacja jest nieunikniona w przypadku wszystkich baterii litowo-jonowych.

Czas ładowania baterii od całkowitego rozładowania do pełnego naładowania wynosił konsekwentnie około 5-6 godzin przy użyciu oryginalnej ładowarki. Warto zauważyć, że bateria posiada zabezpieczenia przed przeładowaniem, więc można bez obaw pozostawić ją podłączoną do ładowarki na noc.

Wyświetlacz roweru pokazuje poziom naładowania baterii w formie prostego wskaźnika z pięcioma segmentami. Nie jest to najbardziej precyzyjna metoda, ale daje ogólne pojęcie o stanie akumulatora. Zauważyłem, że trzy ostatnie segmenty znikają znacznie szybciej niż dwa pierwsze, co może początkowo wprowadzać w błąd co do pozostałego zasięgu.

Praktyczność w codziennym użytkowaniu – jak ADO A20 sprawdza się w różnych scenariuszach?

Zaletą składanych rowerów elektrycznych jest ich wszechstronność i możliwość wykorzystania w różnych scenariuszach. Jak ADO A20 sprawdza się w praktyce?

Dojazdy do pracy/szkoły: To podstawowy scenariusz użytkowania i A20 spisuje się w nim bardzo dobrze. Kompaktowe wymiary pozwalają na łatwe manewrowanie w ruchu miejskim, a wspomaganie elektryczne sprawia, że do celu docieramy bez nadmiernego wysiłku i spoceni. Ważną zaletą jest możliwość złożenia roweru i wniesienia go do biura czy klasy, co eliminuje problem potencjalnej kradzieży. W przypadku dojazdów łączonych z komunikacją publiczną, złożony rower można zabrać do autobusu, tramwaju czy pociągu, co daje dużą elastyczność planowania trasy.

Zakupy: ADO A20 wyposażony jest w niewielki bagażnik tylny, który pozwala na transport podstawowych zakupów. Jego nośność (około 15 kg) jest wystarczająca do przewiezienia małej torby z zakupami. Przy większych zakupach przydatne mogą być sakwy rowerowe (które można dokupić) lub plecak. Stabilność prowadzenia nawet z obciążeniem jest dobra, choć przy maksymalnym obciążeniu bagażnika może być odczuwalne pewne „bujanie” tylnej części roweru.

Rekreacja: Na weekendowe przejażdżki po parkach czy ścieżkach rowerowych A20 sprawdza się zaskakująco dobrze. Zasięg jest wystarczający do kilkugodzinnych wycieczek, a kompaktowa konstrukcja pozwala na łatwe zapakowanie roweru do bagażnika samochodu, jeśli planujemy rozpocząć wycieczkę poza miastem. 20-calowe koła mają pewne ograniczenia w trudniejszym terenie, ale na utwardzonych ścieżkach czy ubitych drogach gruntowych radzą sobie bez problemu.

Przechowywanie: To jeden z największych atutów składanych rowerów. A20 po złożeniu zajmuje przestrzeń około 85 x 40 x 60 cm, co pozwala na przechowywanie go nawet w niewielkim mieszkaniu – można go schować pod biurkiem, w szafie czy w przedpokoju. Jest to ogromna zaleta dla osób mieszkających w małych mieszkaniach bez balkonu czy piwnicy. Złożony rower można również łatwiej wnieść po schodach czy wprowadzić do windy.

Podróże: ADO A20 świetnie sprawdza się jako rower do zabrania na wakacje czy wyjazdy służbowe. Mieści się w bagażniku praktycznie każdego samochodu, a po złożeniu zajmuje niewiele miejsca w pokoju hotelowym. Dzięki temu można mieć własny środek transportu w nowym miejscu, bez konieczności wypożyczania roweru czy polegania wyłącznie na komunikacji publicznej.

Waga roweru (około 22 kg) stanowi pewne wyzwanie przy częstym przenoszeniu, zwłaszcza po schodach. Nie jest to rower, który będziemy chcieli nosić przez długi czas w rękach, ale krótkie przeniesienie go np. do windy czy do mieszkania nie stanowi większego problemu dla osoby o przeciętnej kondycji fizycznej. Dla ułatwienia transportu, po złożeniu można prowadzić rower na małych kółkach transportowych, choć jak wspomniałem wcześniej, rozwiązanie to działa najlepiej na równych powierzchniach.

Trwałość i jakość wykonania – czy ADO A20 wytrzyma intensywne użytkowanie?

Kwestia trwałości jest szczególnie istotna w przypadku rowerów elektrycznych, które są znaczną inwestycją w porównaniu do zwykłych jednośladów. Po kilku miesiącach intensywnego użytkowania ADO A20 w różnych warunkach atmosferycznych mogę podzielić się wnioskami dotyczącymi jakości i wytrzymałości poszczególnych elementów.

Rama wykonana ze stopu aluminium 6061 sprawia wrażenie solidnej i dobrze zaprojektowanej. Po przejechaniu ponad 1000 kilometrów nie zauważyłem żadnych niepokojących dźwięków, pęknięć czy odkształceń. Spawy są równe i staranne, a lakier zachowuje się dobrze – jedynie w miejscach narażonych na otarcia (np. przy mechanizmie składania) widoczne są drobne uszkodzenia powłoki.

Mechanizm składania jest jednym z kluczowych elementów tego typu rowerów i potencjalnie najsłabszym punktem konstrukcji. W przypadku A20 jest on wykonany z solidnych materiałów, z metalowymi (nie plastikowymi) zaciskami. Po intensywnym użytkowaniu zauważyłem pewne luzy, które jednak można łatwo wyeliminować poprzez regulację. Jest to normalne zjawisko w tego typu mechanizmach i nie powinno budzić obaw – ważne jest jednak regularne sprawdzanie i dokręcanie elementów mocujących.

Koła i piasty są dobrej jakości i po wielu kilometrach nadal kręcą się płynnie, bez żadnych niepokojących dźwięków czy oporów. Opony wykazują umiarkowane zużycie, co jest typowe dla ogumienia tej klasy. Warto jednak rozważyć wymianę na modele z lepszą ochroną przeciwprzebiciową, jeśli często jeździmy po miejskich ulicach, gdzie szkło i inne ostre przedmioty są powszechne.

Napęd elektryczny działa niezawodnie, bez żadnych awarii czy niepokojących objawów. Silnik w piaście tylnego koła pracuje cicho i płynnie, nawet pod dużym obciążeniem. Controller (jednostka sterująca) również nie sprawia problemów, choć przy intensywnej jeździe w upalne dni można zauważyć jego delikatne nagrzewanie się, co jest normalnym zjawiskiem.

Bateria utrzymuje dobrą pojemność i po kilkudziesięciu cyklach ładowania nie zauważyłem istotnego spadku zasięgu. Zamek zabezpieczający akumulator działa sprawnie, choć po pewnym czasie może wymagać nasmarowania, aby uniknąć zacięć.

Elementy układu napędowego (łańcuch, zębatki, przerzutka) to standardowe komponenty, które podlegają normalnemu zużyciu eksploatacyjnemu. Przerzutka Shimano Tourney działa poprawnie, choć po dłuższym użytkowaniu wymaga regulacji – jest to typowe dla mechanicznych przerzutek w tej klasie cenowej. Łańcuch wymaga regularnego czyszczenia i smarowania, zwłaszcza po jeździe w deszczu czy po zapylonych drogach.

Hamulce tarczowe działają skutecznie, choć klocki hamulcowe wykazują dość szybkie zużycie, szczególnie podczas jazdy w mokrych warunkach. Po przejechaniu około 800 kilometrów zauważyłem potrzebę wymiany klocków przedniego hamulca, co nie jest niczym nadzwyczajnym w tej klasie sprzętu.

Elementy plastikowe (błotniki, osłony, przyciski na kontrolerze) prezentują zróżnicowaną jakość. Błotniki są dość elastyczne i po uderzeniach mogą się odkształcać, ale wracają do pierwotnego kształtu. Przyciski na kontrolerze działają poprawnie, choć ich tworzywo mogłoby być nieco wyższej jakości – po dłuższym użytkowaniu widoczne są ślady zużycia powierzchni.

Oświetlenie LED jest trwałe i energooszczędne, bez żadnych awarii czy problemów z połączeniami elektrycznymi. Zasilanie z głównej baterii roweru eliminuje konieczność martwienia się o dodatkowe akumulatory do lamp.

Podsumowując kwestię trwałości – ADO A20 prezentuje przyzwoitą jakość wykonania jak na swój przedział cenowy. Nie jest to oczywiście poziom znany z premium’owych rowerów elektrycznych kosztujących kilkukrotnie więcej, ale przy odpowiedniej dbałości i regularnej konserwacji rower powinien służyć przez kilka lat bez poważniejszych problemów.

Opinie użytkowników – co mówią o ADO A20 jego właściciele?

Aby uzyskać szerszy obraz i nie opierać się wyłącznie na moich doświadczeniach, przeprowadziłem małe badanie opinii wśród innych użytkowników ADO A20, korzystając z forów internetowych, grup w mediach społecznościowych oraz rozmów z posiadaczami tego modelu spotkanymi podczas moich rowerowych wycieczek.

Ogólna ocena roweru wśród użytkowników jest zdecydowanie pozytywna. Większość właścicieli ADO A20 docenia przede wszystkim jego praktyczność i wszechstronność. Szczególnie często wymieniane zalety to:

„Możliwość złożenia roweru to dla mnie absolutny game-changer. Mieszkam na trzecim piętrze bez windy, a dzięki A20 nie muszę się martwić o kradzież roweru, bo zawsze mogę go wnieść do mieszkania” – Marek, 36 lat, dojeżdża rowerem do pracy.

„Zaskoczyła mnie jakość wykonania. Spodziewałam się, że przy tej cenie będzie to plastikowa zabawka, a tymczasem rower jest solidny i dobrze się prezentuje” – Agnieszka, 42 lata, użytkuje ADO A20 od 8 miesięcy.

„Idealny do zabrania na wakacje w kamperze. Zajmuje niewiele miejsca, a daje dużą swobodę podczas zwiedzania okolicy” – Tomasz, 54 lata, właściciel kampera.

Wśród najczęściej wymienianych wad pojawiają się:

„Siodełko jest twarde i niewygodne przy dłuższych trasach. Wymieniłem je na bardziej anatomiczne i komfort jazdy znacznie się poprawił” – Piotr, 29 lat, użytkuje rower do rekreacji.

„Zasięg baterii jest wyraźnie mniejszy niż deklarowany przez producenta, szczególnie w chłodniejsze dni” – Andrzej, 47 lat, dojeżdża rowerem do pracy przez cały rok.

„Waga roweru jest dość znaczna. Teoretycznie to składak, ale przenoszenie go np. na dworzec kolejowy to spore wyzwanie” – Katarzyna, 38 lat, łączy jazdę rowerem z podróżą pociągiem.

Ciekawym aspektem, który powtarzał się w wielu opiniach, było zaskoczenie użytkowników tym, jak dobrze rower radzi sobie w lekkim terenie. Mimo 20-calowych kół i braku amortyzacji, wielu właścicieli ADO A20 używa go nie tylko w mieście, ale również na utwardzonych ścieżkach w parkach czy lasach.

Innym często wymienianym aspektem jest łatwość modyfikacji i personalizacji roweru. Wielu użytkowników decyduje się na dodanie koszyka na kierownicę, wymianę siodełka czy montaż lusterek, aby dostosować rower do swoich potrzeb.

W kwestii niezawodności, opinie są zróżnicowane. Większość użytkowników nie zgłasza poważniejszych problemów, jednak pojawiają się jednostkowe przypadki awarii controllera czy problemów z ładowaniem baterii. Warto zaznaczyć, że w wielu przypadkach problemy te były rozwiązywane w ramach gwarancji, choć niektórzy użytkownicy narzekali na długi czas oczekiwania na części zamienne.

Podsumowując opinie użytkowników – ADO A20 jest generalnie dobrze oceniany, szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę. Stosunek jakości do ceny jest wymieniany jako jedna z największych zalet tego modelu, a większość użytkowników poleciłaby go znajomym szukającym składanego roweru elektrycznego.

Serwis i dostępność części zamiennych – jak wygląda wsparcie posprzedażowe?

Jednym z istotnych aspektów przy zakupie roweru, szczególnie elektrycznego, jest kwestia serwisu i dostępności części zamiennych. Jest to szczególnie ważne w przypadku marek mniej znanych na polskim rynku, takich jak ADO.

Sytuacja serwisowa ADO A20 w Polsce nie jest idealna, ale nie jest też beznadziejna. Rower ten jest dystrybuowany przez kilku importerów, z których część oferuje własne wsparcie posprzedażowe. Warto przed zakupem sprawdzić, czy sprzedawca zapewnia jakąkolwiek formę serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego.

Oficjalna gwarancja na rower wynosi zwykle 24 miesiące na ramę i 12 miesięcy na komponenty elektryczne, co jest standardem w tej klasie cenowej. Niektórzy sprzedawcy oferują możliwość przedłużenia gwarancji za dodatkową opłatą, co może być wartą rozważenia opcją, szczególnie biorąc pod uwagę niepewność co do długoterminowej trwałości niektórych komponentów.

Jeśli chodzi o dostępność części zamiennych, sytuacja jest zróżnicowana:

Standardowe części rowerowe (łańcuch, klocki hamulcowe, opony, dętki) można bez problemu kupić w każdym sklepie rowerowym, ponieważ są to uniwersalne komponenty.

Części mechaniczne specyficzne dla tego modelu (zaciski składania, elementy ramy) są trudniej dostępne i często trzeba je zamawiać bezpośrednio u importera, co może wiązać się z dłuższym czasem oczekiwania.

Elementy elektryczne (controller, wyświetlacz, silnik) stanowią największe wyzwanie. W przypadku awarii często konieczne jest zamówienie części z Chin, co może trwać nawet kilka tygodni. Niektórzy importerzy utrzymują zapas podstawowych części, ale nie jest to regułą.

Bateria, która jest jednym z najdroższych elementów roweru, może być zamówiona jako część zamienna, ale jej koszt to około 30-40% wartości całego roweru. Warto o tym pamiętać, planując długoterminowe użytkowanie.

Dobrą wiadomością jest to, że ADO A20 wykorzystuje wiele standardowych rozwiązań i komponentów, które można serwisować w większości warsztatów rowerowych. Mechanik z doświadczeniem w rowerach elektrycznych powinien być w stanie przeprowadzić podstawowe naprawy i regulacje bez większych problemów.

W przypadku poważniejszych awarii elektroniki sytuacja jest trudniejsza. W Polsce działa kilka wyspecjalizowanych serwisów rowerów elektrycznych, które mogą podjąć się naprawy, ale często wiąże się to z wyższymi kosztami i dłuższym czasem oczekiwania niż w przypadku popularniejszych marek.

Internet okazuje się nieocenionym źródłem wsparcia – istnieją grupy użytkowników rowerów ADO, gdzie można znaleźć porady dotyczące rozwiązywania typowych problemów czy informacje o kompatybilnych częściach zamiennych. Wielu użytkowników samodzielnie przeprowadza naprawy, dzieląc się swoimi doświadczeniami online.

Moja rada: jeśli decydujesz się na zakup ADO A20, warto znaleźć sprzedawcę, który oferuje jakąś formę wsparcia posprzedażowego i utrzymuje zapas podstawowych części zamiennych. Nawet jeśli oznacza to nieco wyższą cenę, spokój ducha w przypadku awarii może być tego wart.

Stosunek jakości do ceny – czy ADO A20 jest opłacalną inwestycją?

W momencie pisania tego artykułu, ADO A20 można kupić w Polsce za kwotę od około 3500 do 4500 złotych, w zależności od sprzedawcy, aktualnych promocji oraz dołączonych akcesoriów. To plasuje go w dolnej-średniej półce cenowej rowerów elektrycznych, znacznie poniżej markowych modeli od europejskich producentów, które często kosztują 8000-12000 złotych, ale również powyżej najtańszych chińskich e-bike’ów dostępnych za 2000-2500 złotych.

Jak w tym kontekście wypada stosunek jakości do ceny ADO A20? Moim zdaniem, bardzo dobrze. Rower oferuje wszystkie podstawowe funkcje, których można oczekiwać od elektrycznego składaka: solidną konstrukcję, przyzwoity zasięg, wystarczająco mocny silnik i praktyczne dodatki takie jak błotniki, bagażnik czy oświetlenie.

To, co wyróżnia A20 na tle tańszych alternatyw, to przede wszystkim jakość wykonania – rama jest solidna, mechanizm składania działa sprawnie i pewnie, a komponenty elektryczne są niezawodne. W porównaniu do droższych modeli, główne kompromisy dotyczą prostszych rozwiązań technicznych (np. czujnik obrotowy zamiast momentowego), nieco niższej jakości osprzętu (przerzutki, hamulce) oraz mniejszego zasięgu baterii.

Dla zobrazowania wartości, jaką oferuje ADO A20, warto porównać go z kilkoma alternatywami:

Tańsze elektryczne składaki (około 2500 zł) często mają słabsze baterie (mniejszy zasięg), mniej solidne mechanizmy składania i gorszej jakości komponenty, co przekłada się na krótszą żywotność i mniej komfortową jazdę.

Droższe składane e-bike’i od renomowanych producentów (8000+ zł) oferują lepsze komponenty, bardziej zaawansowane systemy wspomagania i większy zasięg, ale ich podstawowa funkcjonalność pozostaje podobna do ADO A20. Pytanie, czy te udoskonalenia są warte dwu- lub trzykrotnie wyższej ceny, pozostaje kwestią indywidualną.

Tradycyjne (nieskładane) rowery elektryczne w podobnej cenie mogą oferować lepsze osiągi czy komfort jazdy, ale tracą kluczową zaletę składaków – kompaktowość i możliwość łatwego przechowywania czy transportu.

Biorąc pod uwagę typowe scenariusze użytkowania składanego roweru elektrycznego, ADO A20 spełnia wszystkie podstawowe oczekiwania, nie obciążając nadmiernie portfela. Jest to szczególnie dobra propozycja dla osób, które:

Szukają pierwszego roweru elektrycznego i nie chcą od razu inwestować dużych sum Potrzebują roweru głównie do dojazdów miejskich na dystansach do 15-20 km Mają ograniczoną przestrzeń do przechowywania roweru w domu Chcą łączyć jazdę rowerem z innymi środkami transportu

Z drugiej strony, nie jest to idealny wybór dla osób oczekujących najwyższej jakości komponentów, bardzo dużego zasięgu czy roweru do intensywnej jazdy terenowej.

Uwzględniając całościowy koszt posiadania, warto również wziąć pod uwagę potencjalne wydatki na konserwację i ewentualne naprawy. Przy regularnym użytkowaniu trzeba liczyć się z okresową wymianą elementów eksploatacyjnych, takich jak klocki hamulcowe, łańcuch czy opony, co nie jest jednak znaczącym obciążeniem finansowym.

ADO A20 na tle konkurencji – jak wypada w porównaniu z innymi składanymi e-bike’ami?

Rynek składanych rowerów elektrycznych staje się coraz bardziej konkurencyjny, a konsumenci mają do wyboru wiele modeli w różnych przedziałach cenowych. Jak ADO A20 wypada na tle innych popularnych składanych e-bike’ów dostępnych w Polsce?

ADO A20 vs Xiaomi HIMO Z20

Xiaomi HIMO Z20 to jeden z głównych konkurentów ADO A20, oferowany w podobnym przedziale cenowym. Oba rowery mają 20-calowe koła i zbliżoną koncepcję, jednak istnieją między nimi istotne różnice:

HIMO Z20 ma nieco mniejszą baterię (36V 10Ah vs 36V 10.4Ah w ADO A20), co przekłada się na nieco krótszy zasięg Z20 jest nieco lżejszy (około 21 kg vs 22 kg), co może być zaletą przy częstym przenoszeniu ADO A20 ma mocniejszy silnik (250W vs 220W), co daje lepsze przyspieszenie i łatwiejsze pokonywanie wzniesień HIMO Z20 ma bardziej elegancki design z częściowo ukrytą baterią w ramie

W praktyce oba rowery oferują podobne możliwości, a wybór między nimi może zależeć od indywidualnych preferencji dotyczących designu czy przywiązania do marki Xiaomi.

ADO A20 vs Engwe EP-2 Pro

Engwe EP-2 Pro to składany rower elektryczny z grubszymi oponami (tzw. fat bike), co daje mu pewne przewagi w trudniejszym terenie:

EP-2 Pro ma opony 20″ x 4.0″, podczas gdy ADO A20 ma standardowe opony 20″ x 1.95″ Engwe oferuje przedni amortyzator, którego brakuje w ADO A20 EP-2 Pro jest cięższy (około 29 kg vs 22 kg), co utrudnia przenoszenie ADO A20 ma bardziej kompaktowe wymiary po złożeniu

Wybór między tymi modelami zależy głównie od planowanego terenu jazdy – jeśli zależy nam na większej wszechstronności i możliwości jazdy po nierównych nawierzchniach, EP-2 Pro może być lepszym wyborem. Jeśli priorytetem jest mobilność miejska i łatwość transportu, ADO A20 wygrywa.